Rozmowa kwalifikacyjna na staż lub praktyki to z reguły jedno z pierwszych doświadczeń związanych z rekrutacją w życiu każdego z nas. Niewielkie doświadczenie oraz brak przygotowania z zakresu autoprezentacji w szkole czy na uniwersytecie sprawia, że wiele osób nie potrafi się odpowiednio „sprzedać” i przekonać do siebie osób prowadzących spotkanie. Z tego tekstu dowiesz się, jak przedstawić siebie w jak najlepszym (acz nadal prawdziwym) świetle i jak uniknąć najczęstszych pułapek na nowicjuszy.
Co jest ważne u kandydata na staż / praktyki w IT?
Jeśli Twoje doświadczenie jest niewielkie – niedawno zrobiłeś kurs na programistę lub dopiero skończyłeś studia kierunkowe, to wiadomo, że nie masz na koncie kilkanaście projektów i tysięcy linijek kodu na Gicie do oceny.
Rekruterzy i managerowie nie oceniają zatem Twoich dokonań, a potencjał jaki masz. Można to porównać do sytuacji, w której w obcym mieście (i bez dostępu do internetu) masz wybrać restaurację na kolację. Nie wiesz, w której możesz smacznie zjeść. Nie możesz wejść i poprosić o to, by pozwolono Ci skosztować potraw przed ich zamówieniem, więc oceniasz witrynę, menu, wnętrze, ilość gości i na tej podstawie wnioskujesz czy to, co Ci zaoferuje, będzie dobrej jakości.
W praktyce oznacza to, że firmy sprawdzają czy:
- masz podstawy wiedzy (ale solidne!),
- masz motywacje i zdolności do nauki (bo będziesz jej mieć sporo i im szybciej się uczysz, tym lepiej rokujesz),
- interesuje Cię to, w czym chcesz się rozwijać (bo wtedy jesteś w stanie poświęcić nawet swój wolny czas, by się czegoś dowiedzieć),
- umiesz myśleć logicznie i analitycznie (bo w IT to cechy konieczne, niezależnie od stanowiska),
- jesteś na tyle komunikatywny/a, by móc wyrażać swoje myśli i potrzeby w sposób precyzyjny, będziesz w stanie porozumieć się z zespołem (takie osoby łatwiej się uczy, a manager nie chce frustrować pracownika, który dostanie „świeżaka” pod swoje skrzydła).
O czym musisz pamiętać?
Jest kilka istotnych rzeczy, o których powinieneś/ powinnaś pamiętać, aplikując na pierwsze praktyki/ staż IT. Poniżej wypisaliśmy dla Ciebie te najważniejsze.
1. Poznaj firmę, do której aplikujesz
Pytanie o to, co wiesz o firmie nie jest wyrazem wielkiego ego rekrutera, który uwielbia słuchać superlatyw na temat swojej firmy. To test na to, czy zależy Ci na stanowisku na tyle, że poświęciłeś 15 minut swojego czasu, by wejść na stronę firmy, jej profil na FB, czy poczytać opinie na jej temat. Jeśli tego nie zrobiłeś, to nie jest dobry znak, bo rekruter może odnieść wrażenie, że Ci nie zależy.
Tak naprawdę, jeśli nie „zaliczysz” pozytywnie tego testu, cała reszta rozmowy to zwykła formalność, którą rekruter ciągnie tyko po to, by nie wyprosić Cię z sali po 3 minutach spotkania.
I nie miej nadziei na to, że wykorzystując „koło ratunkowe” czyli zdania typu „jesteście liderem na rynku, prężnie się rozwijacie”, załatwisz sprawę. Lider jest tylko jeden – szanse na to, że właśnie z nim rozmawiasz są, ale nie aż tak wielkie. Możesz też dostać rykoszetem odpowiedź “a w czym jesteśmy liderem?” i wtedy po prostu najesz się wstydu.
Nie wierzysz? Przeczytaj historię pierwszej rozmowy o pracę w IT Weroniki, kursantki Future Collars po bootcampie Frontend Developer.
2. Wykaż inicjatywę i chęć do nauki
Najczęstsza odpowiedź kandydatów na pytanie „dlaczego jest Pan/ Pani zainteresowany/a stażem u nas” to: „chcę się rozwijać”. Większość rekruterów zapyta wtedy „A w czym konkretnie?”. Jeśli twoja odpowiedź to „Noooo, w Pythonie” – to już przegrałeś, bo jeśli nie masz planu na swój rozwój, to znaczy, że będzie się on odbywał się po omacku i trwał znacznie dłużej.
Co zatem odpowiedzieć? Najprościej zastanowić się nad tym, z czym masz obecnie trudność (lub miałeś podczas kursu lub tworzenia własnego projektu). Może chcesz zobaczyć, jak pracuje się z rzeczywistym komercyjnym projektem, a może nauczyć się korzystania z określonego frameworku, a może nie jesteś pewny tego, czy twój kod jest semantyczny i chcesz by bardziej doświadczone osoby prowadziły code review?
Każda odpowiedź będzie lepsza od „no tak ogólnie, chce być programistą”.
3. Naucz się podstaw
Skoro idziesz na staż, nikt nie oczekuje od Ciebie tego, ze będziesz znać dwa frameworki lub będziesz mieć na koncie kilka skomplikowanych projektów (które potem okażą się projektami z tutoriala). Oczekują jednak, że będziesz mieć dobre opanowane fundamenty wiedzy. Jeśli dasz się „zagiąć” na czymś bardzo podstawowym, to nie pomoże Ci potem nawet specjalistyczna niszowa wiedza w jakimś małym obszarze.
4. Skup się na firmie i jej potrzebach, a nie na sobie
Wielu kandydatów na staże i praktyki jest egocentryczna – „ja się chcę nauczyć” , „ja się chcę rozwijać”, „proszę o szansę”. To super, ale firma nie buduje programu stażu pod Ciebie tylko pod siebie i nie jest instytucją charytatywną. Masz jej przynieść zysk. Nie uczy Cię ogólnie, tylko w kontekście własnych potrzeb. Chcesz wiedzieć, czy trafisz w dobre miejsce? Dopytaj o zadania, jakie będziesz wykonywać. W ten sposób wykażesz też zainteresowanie tym, czego firma potrzebuje.
Poznając potrzeby firmy, dowiadujesz się, co tak naprawdę będziesz robić i czego się nauczysz. Dobre pytania to: „czego Państwo oczekujecie od stażysty?”, „jakie są przykładowe zadania?”, „nad jakimi projektami stażysta ma szansę pracować?”, „nad czym pracował ostatni Państwa stażysta?”.
5. Pokora i szczerość
Jeśli czegoś nie wiesz, nie kombinuj i po prostu to powiedz. Nie ma nic gorszego niż kandydat, który mówi „tak, wiem to, przerabiałem, ale teraz nie pamiętam” lub osoba, która nie wie o czy mówi, ale idzie w zaparte. Dlaczego? Bo w czasie nauki też będzie ściemniać, że wie, a potem okaże się, że wszystko pomyliła bądź zrobiła źle, ale nie przyznała się do niewiedzy. Idziesz na staż! To OK, że czegoś nie wiesz. Masz prawo nie wiedzieć i obowiązek, aby o tym powiedzieć zanim coś zepsujesz.
6. Spokojnie z wynagrodzeniem
Jeśli w ofercie stażu nie ma podanej wysokości wynagrodzenia, spodziewaj się pytania o Twoje oczekiwania finansowe. Zanim powiesz, ile chcesz zarabiać, spróbuj dowiedzieć się, jakie będą Twoje zadania i obowiązki oraz czego się na stażu nauczysz. Potem zapytaj, na ile firma wyceniłaby wykonanie tych zadań przy założeniu, że ma pracownika, któremu nie trzeba pomagać i odpowiednio dopasuj stawkę. Warto też dodać (jeśli faktycznie wydaje ci się, że dużo się nauczysz), że jesteś otwarty/a na negocjacje.
Takie podejście powoduje, że osoba rekrutująca widzi, że zdajesz sobie sprawę z tego, że mimo posiadania jakiejś wiedzy, nie jesteś samodzielnym pracownikiem, a także rozumiesz, że firma też ponosi koszty inwestując w Ciebie. A kandydat, który ma podejście biznesowe, jest w każdej branży na wagę złota!