Koniec z krzywdzącymi mitami – obalamy tezę, że programować mogą tylko mężczyźni! Kto w XXI wieku widział, by opowiadać krzywdzące stereotypy o kobietach w branży IT?
Kobiety w IT – krzywdzące stereotypy
Czasy się zmieniły – coraz więcej pań jest w tej branży i świetnie im to wychodzi. W byciu w czymś dobrym nie liczy się płeć, a umiejętności i upór, by poszerzać swoja wiedzę. Pora rozprawić się z pięcioma najbardziej krzywdzącymi mitami i udowodnić, że kodowanie jest dla kobiet.
Kobiety nie potrafią myśleć logicznie
Kodowanie i programowanie dla kobiet jest za trudne, a Ci, którzy powtarzają powyższy mit, zapominają, że kobiety od samego początku zajmowały się programowaniem. Pierwszym programistą, a właściwie: programistką na świecie była Ada Lovelace. To jej zawdzięczamy pierwszy algorytm, czyli wymyślenie całej logiki odpowiedzialnej za rozwiązanie problemu. Do tej pory u podstaw wszystkich programów komputerowych leżą algorytmy!
Kobiety nigdy nie programowały, więc się do tego naturalnie nie nadają
Zapomnieć o Adzie Lovelace to jedno, ale zapomnieć o tysiącach kobiet programistek, którym zawdzięczamy wiele z technologicznego postępu w trakcie II wojny światowej, to jest nie do wybaczenia. W tamtych czasach programistami były głównie kobiety! Programowanie uważano za coś powtarzalnego, nudnego, czasochłonnego. Oddelegowywano więc do tej pracy kobiety, które nota bene często zdawały matematykę na uczelniach wyższych. Warto też zauważyć, że tamtejsze pensje nie miały nic wspólnego z zarobkami programistów w XXI wieku.
Jesteś zbyt ładna na bycie programistką!
Brzmi absurdalnie? Tak. A czy kobiety z branży IT potwierdzają, że słyszały ten tekst? Niestety, ale często tak. W ostatnich latach zawód programisty stopniowo przestaje się kojarzyć z chłopakiem w grubych okularach, wielkim swetrze, siedzącym w piwnicy przy kawie i chipsach (co jest zresztą krzywdzące także dla panów). Jednak nadal ładna kobieta w IT zaskakuje. Związane jest to z tym, że w popkulturze przez wiele lat ładne kobiety po prostu przedstawiano jako głupsze. Jak z tym walczyć? Robiąc swoje i absolutnie się nie zmieniając. Bo wygląd nie ma żadnego wpływu na to, jakie masz umiejętności.
I tak nie zajdziesz wysoko…
Bywa i tak, że mając pracę programistki i będąc z niej zadowoloną można spotkać się z mitem, że i tak się nie dojdzie w tej branży za wysoko. Mówi się o tym, że na wysokich szczeblach są tylko mężczyźni, a także o braku wiedzy, siły przebicia czy motywacji. Smutne jest jak często kobietom przypisuje się negatywne epitety, ale na szczęście: najwięcej mitów o kodowaniu przez kobiety jest… na najniższych szczeblach. Spójrz na Sheryl Sandberg, COO Facebook’a lub Marissę Mayer, dyrektora generalnego Yahoo.
Ach, bo pewnie mylisz programowanie z grafiką!
Często mity nie są związane bezpośrednio z niechęcią do kobiety w IT. Niektórzy sądzą, że kobieta, która mówi, że chce być programistką, jest tak naprawdę małą, głupiutką istotką, która myli branże. Kodowanie dla kobiet? W głowie się nie mieści! Pewnie myślała o tworzeniu grafiki, układaniu obrazków, wszystkich tych „artystycznych” zajęciach. Jednak dobrze wiesz, czego chcesz i niczyje słowa nie przeszkodzą w dojściu do celu!
Na szczęście powyższe mity są coraz rzadziej powtarzane, ale ciągle pojawiają się w branży IT. W Future Collars nikt nie wątpi w to, że kodowanie jest zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn. Kurs programowania dla kobiet nie różni się niczym od tego dla panów. Bo nie chodzi tu o płeć, a o pasję i zapał do pracy. Wierzymy, że każdy może programować – musi tylko naprawdę tego chcieć!